Hokeiści GKS Tychy zwycięstwem nad Ciarko PBS Bank STS Sanok zakończyli sezon zasadniczy. Do rozstrzygnięcia potrzebne były jednak rzuty karne. W play-off GKS zmierzy się z Polonią Bytom.
Przed meczem pewnym było, że wynik nie będzie miał znaczenia dla układu tabeli. W składzie GKS Tychy z różnych powodów zabrakło aż ośmiu graczy, bowiem Jiri Sejba w Tychach zostawił Martina Vozdeckiego, Kamila Kalinowskiego, Mateusza Bryka, Jaroslava Hertla, Stefana Zigardiego, Patryka Koguta, Marcina Kolusza i Adama Bagińskiego.
Pierwsze minuty spotkania zdecydowanie należały do tyszan, którzy odważnie ruszyli do ataków. Efektem był gol Radosława Galanta w 3. min., który wykorzystał podanie łyżwą Jakuba Witeckiego. Sanoczanie szukali wyrównania i nie brakowało im ku temu okazji. Jednak marnowali sytuacje na potęgę, nawet mając przed sobą pustą bramkę. Po drugiej stronie okazje mieli Witecki i Mikołaj Łopuski, ale i oni przegrywali pojedynki z bramkarzem rywali.
Sanoczanie wyrównali na niespełna trzy minuty do końca spotkania i doprowadzili do dogrywki. Ta również nie przyniosła rozstrzygnięcia, a więc zawodnicy wykonywali rzut karne. W nich lepsi okazali się mistrzowie Polski, a skutecznie do bramki trafiał Rzeszutko i Galant, natomiast w Sanoku tylko Brown.
Ciarko PBS Bank STS Sanok – GKS Tychy k.1:2 (0:1, 0:0, 1:0, 0:0, 1:2)
0:1 Radosław Galant – Jakub Witecki (02:35)
1:1 Robert Kostecji – Mike Danton (57:20)
1:2 Radosław Galant (decydujący rzut karny)
GKS Tychy: Kamil Kosowski (Kamil Lewartowski) – Bartosz Ciura, Michael Kolarz; Mateusz Bepierszcz, Radosław Galant, Jakub Witecki – Bartłomiej Pociecha, Łukasz Sokół; Michał Woźnica, Jarosław Rzeszutko, Mikołaj Łopuski – Michał Kotlorz, Remigiusz Gazda; Bartłomiej Jeziorski, Filip Komorski, Josef Vitek – Dawid Majoch.
GKS Tychy w pierwszej rundzie fazy play-off zmierzy się z Polonią Bytom. W półfinale zwycięzca pary zagra z lepszym rywalizacji Podhale – Unia.