Ogrodnik Cielmice odniósł pierwsze ligowe zwycięstwo w tym sezonie. Cielmiczanie pokonali LKS Frydek 3:2, ale nieskuteczność atakujących może martwić Grzegorza Chrząścika.
Zespół Grzegorza Chrząścika został wzmocniony przez zawodników rezerwy GKS Tychy. Sebastian Białas i Rafał Pawłowicz jednak jeszcze nie wyszli w podstawowym składzie, ale w drugiej połowie wprowadzili sporo ożywienia w grę Ogrodnika.
Nim to jednak nastąpiło mecz miał bardzo widowiskowy przebieg. Najpierw na prowadzenie wyszli goście, na których gola odpowiedział Wojciech Żołneczko. Cielmiczanie nadal atakowali, ale ich skuteczność była na fatalnym poziomie. Jednak przed przerwą gospodarze objęli prowadzenie po golu Marcina Foltyna.
Po zmianie stron cielmiczanie bardziej skupili się na obronie wyniku, przez co Dawid Gąsior miał więcej pracy. Napór przyjezdnych dał gola wyrównującego, ale ostatnie słowo należało do gospodarzy. Rozgrywający dobry mecz Łukasz Biliński ze spokojem przyjął piłkę w polu karnym i pewnym strzałem dał prowadzenie Ogrodnikowi. Dobrą zmianę dał Rafał Pawłowicz, który indywidualnymi akcjami wprowadzał sporo zamieszania w szeregi obronne rywali.
Ogrodnik ostatecznie wygrał 3:2 i sięgnął po pierwsze punkty w tym sezonie.
LKS Ogrodnik Cielmice – LKS Frydek 3:2 (2:1). Bramki: Żołneczko, Foltyn, Biliński.
Ogrodnik: Gąsior – Czyżo, Szojda, Kałuża – Bonatowski (S. Białas), Stawicki, Foltyn (Pawłowicz), Biliński (A. Germanek), Klimas – Żołneczko, Woszczyna (Patola).