Koszykarze GKS Tychy wygrali arcyważny mecz z GTK Fluor Gliwice. Tyszanie ograli lidera na jego parkiecie 49:46.

Bardzo wyrównany był pojedynek 20. kolejki II ligi mężczyzn. Oba zespoły postawiły przede wszystkim na dobrą grę w obronie, na co zresztą wskazuje bardzo niski wynik.

Pierwsza kwarta należała do gospodarzy, którzy chętniej atakowali, a przede wszystkim byli skuteczniejsi. Lider II ligi wygrał tę część 17:12. W drugiej odsłownie tyszanie wzięli się za odrabianie strat. Gospodarze jednak zagrali niemal tak dobrze jak w pierwszej kwarcie, ale mimo to zespół Tomasza Jagiełki minimalnie zmniejszył straty.

Po trzeciej części gry, w której GKS wygrał 13:9 na tablicy wyników widniał remis. To zapowiadało niezwykłe emocje w decydującej części gry. Więcej zimnej krwi i skuteczności mieli tyszanie, którzy tę partię zakończyli wygraną 11:8, a cale spotkanie 49:46.

GKS Tychy objął przewodnictwo w tabeli, co stawia ich w komfortowej sytuacji przed końcową częścią sezonu.

GTK Fluor Gliwice – GKS Tychy 46:49 (17:12, 12:13, 9:13, 8:11)
GKS Tychy: Basiński 12 (2 za 3), Bzdyra 8, Dziemba 7, Deja, Sebrala oraz Markowicz 14, Weiss 8 (2 za 3), Fenrych, Lemański, Hałas, Olczak, Zub.