JUW-e Tychy przerwało serię gier bez zwycięstwa. Tyszanie pokonali Czaplę Kryry 2:1 i odnieśli pierwszą wygraną od meczu z OKS Zet w pierwszej kolejce.

Spotkanie z Czaplą było typowym meczem walki, a zawodnicy nie oszczędzali się. Szczęście tego dnia było przy zespole Damiana Nygi, bowiem już w 2. min. Hornik otworzył wynik spotkania wykorzystując sytuację sam na sam. Ten sam zawodnik mógł skompletować hattricka, ale chybił w dwóch idealnych sytuacjach. Po drugiej stronie boiska kapitalnie spisywał się Kwiatkowski, który zwycięsko wychodził z pojedynków z rywalami.

Druga część gry zaczęła się dla JUW-e tak jak pierwsza. Mikolasz w 58. min. jednak nie wykorzystał rzutu karnego. Zemściło się to w 72. min., a goście skutecznie wykończyli szybką kontrę. W 81. min. jednak zwycięską bramkę zdobył Lesniewski.

JUW-e Tychy – Czapla Kryry 2:1 (1:0). Bramki: Hornik, Leśniewski.
JUW-e: Kwiatkowski – Mikolasz, Rafal Kaczmarczyk, Kościan, Roszak – Robert Kaczmarczyk (80. Demko), Krajewski (65. Haśnik), Wendreński (85. Marszałek), Czarnecki – Hornik, Nyga (70. Leśniewski).

B-klasa:
LKS Krzyżowice – OKS Zet II Tychy 1:1.
Czarni Piasek – Siódemka Tychy 0:0.