Drużyna tyskich Vikingów lubi nowe wyzwania. Wczoraj (sobota, 23.03.) wzięła udział w zawodach Stormeet w Warszawie.
Sławomir Buturla w Viking Training Center stworzył zespół „do zadań wyjątkowych”. Jego podopieczni bowiem niemalże ‚z kanapy’ stają do coraz to trudniejszych wyzwań.
Przed tygodniem tyszanie startowali w Spartanie na Majorce, a wczoraj postanowili spróbować swoich sił w kolejnym wyzwaniu – Stormeet. To zawody łączące w sobie bieg i stacje crossfitowe. Tych jest siedem, a po każdej zawodników czeka kilometrowy bieg. Wśród stacji do ukończenia były takie konkurencje jak m.in. wall ball shots, burpee broad jumps, marsz wykroczny, ski erg czy spacer farmera. – Wall balle były wykańczające, bo zrobiłyśmy ich więcej ze względu na nietrafianie w wyznaczony punkt – mówiła Grażyna Mildner, która startowała w parze z Edytą Balurą.
Zawody w Warszawie na pewno zostaną w pamięci podopiecznych Sławomira Buturli i Viking Training Center. – Na początku wall balle mnie najbardziej przerażały, ale ostatecznie najbardziej w kość mi dał marsz wykroczny. Bieg po tej stacji był kosmicznie trudny, ale fajnie doświadczyć czegoś takiego – dodał Robert Habelski, który startował w duecie z Tomaszem Cieślą. – Burpeesy były wyniszczające, czułem siętak słabo, że pamiętam tylko krzyki sędziego żeby się nie zatrzymywać i stawiać ręce bliżej stóp – mówił Michał Juszczyk. – Ta stacja była najgorsza, a ze zmęczenia momentami aż kręciło się nam w głowach – dodały Żaneta Dawid i Monika Siwy.
Zawodnicy Vikinga jednak spisali się bardzo dobrze. W nieoficjalnej klasyfikacji drużynowej w kat. wiekowej dwie damskie pary uplasowały się na podium – Grażyna Mildner i Edyta Balura na drugim miejscu, a Monika Siwy i Katarzyna Grabiańska na trzecim. Panowie nie byli gorsi, bo duet Michał Juszczyk i Grzegorz Flejszer w swojej kat. wiekowej byli na trzecim miejscu.
– Na pewno jeszcze wystartujemy w takich zawodach i osobiście bardzo się cieszę, że dałam się namówić trenerowi na ten start. Super sprawa sprawdzić się w takich zawodach – mówiła Aneta Kucharczyk. Warto zaznaczyć, że podopieczni Buturli trenowali pod jego okiem w Viking Training Center, a także w Sparcie Tychy. Tyszanom na tyle spodobała się formuła zawodów, że Vikingowie – Paulina Szojda, Aleksandra Szojda, Berta Kwiatkowska i Tomasz Kwiatkowski wcielili się też w rolę sędziów.
Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.