Piłkarzy GKS Tychy czeka kolejny trudny pojedynek. Tym razem na Stadion Miejski Tychy zawita pierwszoligowy lider – Wigry Suwałki.
Tyszanie lubią spotkania, w których nikt nie uważa ich za faworytów. Tak było też w starciu z Górnikiem Zabrze, kiedy to rywalom dawano więcej szans na zdobycie kompletu punktów.
Podobnie jest tym razem. Wigry Suwałki bowiem w tym sezonie spisują się bardzo dobrze. Lider w sześciu spotkaniach nie doznał jeszcze porażki, a na koncie ma pięć wygranych i remis. Wigry zremisowały wyjazdowy mecz ze spadkowiczem z Ekstraklasy – Podbeskidziem Bielsko-Biała. W ostatniej kolejce rywal tyszan urządził sobie trening strzelecki, bowiem rozgromił 6:0 Stal Mielec, która przecież awans wywalczyła wygrywając II ligę.
GKS Tychy spisuje się znacznie gorzej od swojego najbliższego rywala. Zespół Kamila Kieresia do tej pory wygrał tylko jeden mecz – właśnie z Górnikiem Zabrze. Tyszanie odnotowali też jedną porażkę i aż cztery remisy. W ostatniej kolejce podzielili się punktami z Bytovią Bytów, a gola na wagę punktu zdobył cudownym uderzeniem z rzutu wolnego Łukasz Grzeszczyk.
Tyszanie nie czują się w tym sezonie dobrze w roli faworytów. Jutro (sobota, 03.09.) takowym nie będą, więc może będzie to doskonała okazja do przełamania serii remisów. Spotkanie transmitowane będzie przez stację Polsat Sport, jednak kibice mobilizują się, by jak najszczelniej wypełnić trybuny Stadionu Miejskiego Tychy i dopingiem wesprzeć swój zespół.
GKS Tychy – Wigry Suwałki (sobota, 03.09., godz. 18:00).