Piłkarze GKS Tychy piszą nową historię. Tyszanie pokonując ŁKS Łódź 2:0 awansowali do 1/4 finału Totolotek Pucharu Polski!
Na taki sukces kibice GKS Tychy czekali 42 lata! Ostatni raz bowiem tyszanie w ćwierćfinale Pucharu Polski zagrali w sezonie 1976/77.
Warunki zarówno do gry, jak i oglądania pojedynku przyjemne i łatwe nie były. Mroźny wieczór nie ułatwiał zadania piłkarzom, którzy jednak stworzyli niezłe widowisko. Pierwsi zaatakowali tyszanie, a bliski zdobycia gola był.. obrońca łodzian, który przeciął dośrodkowanie Jakuba Piątka. Piłka jednak zatrzymała się na bocznej siatce. Po pół godz. gry Bartosz Szeliga niepotrzebnie szukał kolegów w polu karnym, a chwilę później bramkarz ŁKS odważnym wyjściem na 25 m zatrzymał szarżę Łukasza Monety.
Także drugą połowę lepiej rozpoczęli podopieczni Ryszarda Tarasiewicza. Tyszanie w 53. min. powinni byli objąć prowadzenie. Moneta przejął piłkę i idealnie dobrał na długi słupek do Sebastiana Stebleckiego, który trafił tylko w boczną siatkę. Goście próbowali odpowiedzieć, a strzał rywala zza pola karnego z trudem obronił Konrad Jałocha.
W 72. min. tyszanie wreszcie dopięli swego i udokumentowali swoją przewagę. Wojciech Szumilas zdecydował się na strzał zza pola karnego, a bramkarz ŁKS popełnił koszmarny błąd przepuszczając piłkę pod brzuchem i między nogami. Ta dosłownie wkulała się do bramki, a GKS mógł świętować objęcie prowadzenia. Osiem min. później podopieczni Tarasiewicza zadali drugi cios i przypieczętowali zwycięstwo. Moneta dośrodkował z rzutu rożnego, a celną główką gola zdobył Marcin Biernat.
Łodzianie w końcówce mieli jeszcze okazje do zmiany wyniku, ale zdołali tylko obić poprzeczkę i słupek bramki Jałochy. Tyszanie nie dali sobie wydrzeć historycznego awansu do ćwierćfinału Totolotek Pucharu Polski!
GKS Tychy – ŁKS Łódź 2:0 (0:0). Bramki: Szumilas (72.), Biernat (80.).
GKS Tychy: 91. Konrad Jałocha – 5. Maciej Mańka, 4. Marcin Biernat, 3. Łukasz Sołowiej, 20. Bartosz Szeliga – 17. Sebastian Steblecki, 7. Jakub Piątek, 31. Keon Daniel, 96. Wojciech Szumilas, 13. Łukasz Moneta (89, 24. Dominik Połap) – 27. Mateusz Piątkowski (83, 32. Szymon Lewicki).