Rozgrywki Robimy Remonty Tyskiej Ligi Futsalu wróciły do zmagań po świąteczno-noworocznej przerwie. W pierwszej w Nowym Roku wygrywali faworyci.
Noworoczne granie rozpoczęło się od meczów drugoligowców. Zespół Oszołomów spotkał się z Luz Blues Team i po wyrównanym i emocjonującym starciu padł remis 1:1. Kapitalne zawody rozegrali bramkarze obu ekip, którzy dwoili się i troili, by nie wpuścić więcej goli.
Kapitalny mecz rozegrał zespół The Naturat, który aż 9:0 rozbił ekipę From UA. Cztery raz bramkarza rywali pokonał Piotr Migdał, ale zdecydowanie lepsze oceny zebrał jego kolega strzegący bramki – Piotr Hamerlok. Ekipa z Ukrainy po obiecującym początku sezonu spuścili z tonu. Teraz From UA jest bliżej walki o utrzymanie, niż wygranie Robimy Remonty Tyskiej Ligi Futsalu.
Zdecydowanie najciekawszym meczem było starcie FC Dallas z Piwkarzykami, którzy przez całe starcie prezentowali dobre tempo i wysoki poziom gry. Po koniec pierwszej połowy zespół FC Dallas objął prowadzenie, a po niespełna pół godzinie gry było 2:0. Piwkarzyki nie czekali i postawili wszystko na jedną kartę i wycofali bramkarza, co przyniosło efekt w postaci gola Adama Matusza. W końcówce jednak zamiast wyrównania kibice obejrzeli kolejne dwa gole i pewną wygraną Dallas.
Ciekawie zapowiadał się mecz Adwokatów Śląskich z Piłkarskimi Emerytami. Oba zespoły od początku sezonu spisują się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Do przerwy to Emeryci prowadzili, ale po zmianie stron Adwokaci zdołali odmieć losy meczu i zgarnąć bardzo cenne trzy punkty.
Oczekiwania zawiódł mecz La Zabawy z Bad Boys. Obrońcy tytułu wypunktowali rywala wykorzystując większość swoich okazji podbramkowych. Słabsza postawa „Złych Chłopców” przyniosła im porażkę 1:6.