Siatkarze TKS Tychy notują fatalną serię. Po passie zwycięstw przyszła ta z porażkami. Tym razem tyszanie przegrali z wiceliderem w Andrychowie 1:3.
Zespół Marcina Nycza przeżywa kryzys formy, którego nie udało się zażegnać w Andrychowie. Wicelider zawiesił poprzeczkę z byt wysoko i pomimo ambitnej walki tyszanie nie byli w stanie jej przeskoczyć.
Pierwszą partię gospodarze wygrali gładko i przyjemnie, a TKS Tychy stać było na zaledwie 15 punktów. W drugiej tyszanie wspięli się na wyżyny i doprowadzili do wyrównania. Po najbardziej wyrównanym secie wygrali do 23. Później było już tylko gorzej.. Najpierw MKS Andrychów wygrał do 14, a w czwartej partii pomimo starań zespołu Nycza wicelider zakończył mecz wygrywając do 20.
TKS Tychy w tym roku jeszcze nie wygrał, a najbliższa ku temu okazja będzie w sobotę, 13 lutego. Wówczas tyszanie podejmować będą Politechnikę Opolską.
MKS Andrychów TKS Tychy 3:1 (25:15, 23:25, 25:14, 25:20).