Atomówki GKS Tychy przegrały drugi mecz z Kojotkami Naprzód Janów i odpadły z rywalizacji o mistrzostwo Polski. Tyszanki wyjazdowy mecz przegrały 1:7.
Do Janowa zespół Dariusza Garbocza udał się z chęcią przedłużenia rywalizacji, bowiem pierwszy mecz na własnym lodzie tyszanki przegrały 2:6.
Jeszcze przed rozpoczęciem meczu Atomówki stracił Dominikę Marczyk, która została trafiona krążkiem w głowę i musiała udać się do szpitala. Tam założono jej szwy za uchem, ale o grze nie było mowy.
Spotkanie stało na dobrym poziomie, jednak stroną przeważającą był zespół gospodarzy. Tyszanki pierwszą bramkę straciły już w 3. min. gry. Drugi raz Katarzyna Fijoł skapitulowała po kolejnych sześciu min. gry.
Także drugą tercję Atomówki rozpoczęły od starty gola, na którego w 25. min. odpowiedziała Sylwia Łaskawska. Na więcej jednak tyszanek nie było stać, a gole zdobywały już tylko gospodynie. W tej części gry jeszcze dwa razy trafiły do bramki Atomówek. Podobnie jak w trzeciej tercji.
Atomówki GKS Tychy pierwszy mecz przegrały 2:6, drugi 1:7 i odpadły z walki o mistrzostwo Polski.
Kojotki Naprzód Janów – Atomówki GKS Tychy 7:1 (2:0, 3:1, 2:0). Bramka: Łaskawska.
Atomówki: Fijoł (Korkuz) – Ferszt, Pelic, Gawlik, Łaskawska, Urbańska, Garbocz, Nyl, Dziedzioch, Szymik, Musioł, Kula, Zielińska, Sztyper, Sosnowska, Ogłaszewska, Nadzimek.