Koszykarze GKS Tychy bardzo udanie rozpoczęli nowy rok. Tyszanie przed własną publicznością rozbili beniaminka I ligi – Biofarm Basket Poznań 91:59.

Tyszanie mieli dwa powody, aby odnieść zwycięstwo – udanie rozpocząć rok oraz zrewanżować się poznaniakom za porażkę na inaugurację sezonu. Dodatkowo nie zawiedli oczekiwań kibiców i rozegrali bardzo dobre spotkanie.

Zawodnicy GKS Tychy od początku ruszyli do ataków i szybko wyszli na prowadzenie. Bardzo dobre zawody rozgrywali Wojciech Barycz i Tomasz Deja, a zespół między innymi dzięki ich skuteczności prowadził po pierwszej partii 22:15. Po krótkiej przerwie znowu trafił Barycz, a goście zmieni taktykę, która zastopowała gospodarzy. Przyjezdni odrobili stratę, ale wejście na boisko Wojciecha Zuba znowu rozruszało poczynania ofensywne GKS. Wychowanek MOSM Tychy zdobył sześć punktów, a jego zespół do przerwy prowadził 41:27.

11214108_1197233590303239_1388158685266132754_n

Po zmianie stron zespół Tomasza Jagiełki nie zwolnił tempa, a systematycznie powiększał przewagę. Nadal skuteczny był Barycz, a punkty zdobywali też Karol Szpyrka i Radosław Basiński. W czwartej kwarcie gospodarze całkowicie dominowali, a wysokie prowadzenie dało grze zespołu więcej luzu. Na parkiecie pojawił się też Arkadiusz Biel, który również zdobył punkty. Wiele radości kibicom dał jak zwykle Mariusz Markowicz, który zaliczył kilka „wsadów”. Ostatecznie GKS Tychy wygrał 91:59 udanie rozpoczynając zarówno rok, jak i rundę rewanżową.

GKS Tychy – Biofarm Basket Poznań 91:59 (22:15, 19:12, 23:14, 27:18).
GKS Tychy – Barycz 17 (2), Deja 16 (2), Zub 13 (1), Bzdyra 10 (2), Szpyrka 9 (1), Markowicz 8, Dziemba 5 (1), Basiński 5 (1), Piechowicz 4, Olczak 2, Biel 2.