W związku z epidemią koronawirusa mnóstwo przedsiębiorstw zaczyna walczyć o przetrwanie. Nie inaczej jest w świecie sportu, gdzie największe potęgi zmuszone są do cięcia pensji.
Kryzys dotknie również piłkarzy GKS Tychy. Wszystko przez zgodny wniosek klubów Fortuna 1. Liga, które są skupione w ramach Stowarzyszenia Pierwsza Liga Piłkarska.
Głosi on, że w związku z brakiem możliwości organizowania meczów kluby odnosić będą ogromne straty związane z potencjalnie utraconymi przychodami. W szczególności chodzi o te pochodzące ze sprzedaży biletów, gadżetów, a także od sponsorów i jednostek samorządu terytorialnego.
W związku z tym każdy z klubów będzie prowadził rozmowy z zawodnikami i szkoleniowcami na temat płac. Wstępnie restrykcje, które mają sięgać 50% całkowitego uposażenia, mają obowiązywać do momentu oficjalnego zakończenia bieżącego sezonu, tj. 30.06. Kluby uznały, że kwota wynagrodzenia uznana za minimalną będzie wynosić 4 tys. zł brutto.