GKS Tychy ma za sobą pierwszy zimowy sparing. Tyszanie mierzyli się w Uniejowie z Ekstraklasowym Górnikiem Łęczna i ulegli mu 0:2.
Spotkanie rozgrywane było na naturalnej trawie, co na pewno było dodatkową atrakcją dla obu zespołów. Tyszanie mieli taką możliwość po ponad dwumiesięcznej przerwie.
Na boisku dominował jednak zespół Franciszka Smudy. Górnik na prowadzenie wyszedł w 23. min., a Pawła Florka pokonał Piotr Grzelczak. Wynik został ustanowiony w drugiej połowie gry. Po nieco ponad godzinie Vojo Ubiparip mimo asysty Seweryna Gancarczyka ulokował piłkę w bramce GKS.
Dla podopiecznych Jurija Szatałowa była to dobra lekcja, a w składzie zadebiutował nowopozyskany Remigiusz Szywacz. Kolejny mecz sparingowy tyszanie rozegrają jutro (sobota, 14.01.) z Rozwojem Katowice. Początek sparingowej gry w Chełmku o godzinie 11.
Górnik Łęczna – GKS Tychy 2:0 (1:0).
GKS Tychy: Florek (60. Szymański) – Grzybek (70. Błanik), Boczek (86. Pańkowski), Tanżyna (46. Gancarczyk), Mańka (58. Szywacz) – Kowalski (46. Mączyński), Bukowiec (58. Zawodnik testowany), Szumilas (46. Hirskyi), Grzeszczyk (70. Duda), Radzewicz (46. Kościelniak) – Świerczok (46. Zawodnik testowany). Trener Jurij Szatałow.