Przemysław Kostarz był najjaśniejszą postacią I Mistrzostw Miasta Tychy i Otwartego Pucharu Polski Południowej w Brazylijskim Jiu-Jitsu. Twarzą zawodów natomiast był Marcin Held, walczący w amerykańskiej federacji Bellator.

W Tychach organizowane były już mecze bokserskie, zawody w zapasach, a także eliminacje mistrzostw Polski w MMA. Brazylijskie Jiu-Jitsu gościło po raz pierwszy dzięki współpracy Stowarzyszenia Sportowe Tychy, klubu Bastion Tychy i Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Jak na debiut impreza wypadła bardzo dobrze, a na matach swoich sił spróbowało ponad 160 zawodników.

Wśród startujących nie mogło zabraknąć zawodników tyskiego klubu Bastion, którego wychowankiem jest m.in. walczący dla federacji Bellator Marcin Held. Jednak do Tychów przyjechali też zawodnicy z Łodzi, Jastrzębia, Żywca, Krakowa, Sosnowca, Opola, Kielc, a także… Bratysławy!

IMG_2424

Wszyscy mogli być zadowoleni, ponieważ każdy zawodnik stoczył ok. trzech walk. Najszybciej swoje pojedynki kończył zawodnik gospodarzy, posiadacz czarnego pasa BJJ – Przemysław Kostarz. Tyszanin wygrał swoją kategorię, pokazując, że ostatni pobyt w Brazylii jeszcze bardziej rozwinął jego nieprzeciętny talent.

– Ostatnie moje walki udaje mi się kończyć bardzo szybko, co mnie cieszy. Dużo dał mi ostatni pobyt w Brazylii, gdzie treningi były bardzo wyczerpujące, ale i korzystne dla mnie. Teraz jednak chcę poprawić jeszcze stójkę, w czym mam nadzieję pomoże mi Marcin Held – mówił Przemysław Kostarz.

Nie tylko Kostarz dobrze wypadł. Z dobrej strony pokazał się też Wojciech Góra, zajmując drugie miejsce w kategorii oraz Tomasz Kątny – zwycięzca swojej kategorii. Tyszanie zebrali dobre noty za swój start, pokazując dobrą pracę trenera Sławomira Szamoty.

IMG_2449

Niejako twarzą zawodów był Marcin Held, doskonale znany fanom Brazylijskiego Jiu-Jitsu i MMA. Tyszanin jednak tym razem stanął po drugiej stronie barykady. – Niestety nie mogłem bacznie podglądać zawodników na macie, ponieważ zaangażowałem się w organizację imprezy. Liczę, że Otwarty Puchar Polski na stałe wpisze się w kalendarz imprez sportowych, a debiutancka impreza pokazała, że zapotrzebowanie jest bardzo duże – mówił Zawodnik Bastionu, który wciąż czeka na termin walki o mistrzostwo Bellatora.

Organizację pozytywnie ocenił również Ireneusz Ruchała, inicjator imprezy z ramienia Stowarzyszenia Sportowe Tychy. – Nie mogło zabraknąć niedociągnięć, ale zawodnikom wynagrodził to wysoki poziom zawodów. Zawodnicy łącznie stoczyli ponad 350 walk, co jest bardzo dobrym wynikiem jak na pierwszą tej rangi imprezę w Tychach – mówił.

IMG_2627

Organizatorem imprezy było Stowarzyszenie Sportowe Tychy, klub Bastion Tychy oraz Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Tychach. Patronat honorowy nad wydarzeniem objął Prezydent Miasta Tychy Andrzej Dziuba, a I Mistrzostwa Miasta Tychy BJJ zostały wsparte dofinansowaniem UM Tychy.