W miniony weekend w Bielsku-Białej rozegrano Lekkoatletyczne Mistrzostwa Polski juniorów młodszych (do lat 18). Złoty medal w trójskoku wywalczył Mateusz Misterek.
Tyszanin na zawody jechał zajmując wysokie, piąte miejsce w krajowym rankingu w trójskoku. W skoku w dal plasował się niżej, bowiem był 12.
Zawodnik MOSM Tychy zawody rozpoczął eliminacjami w skoku w dal, gdzie po kilku spalonych próbach wywalczył potrzebne minimum. Na drugi dzień rano już po pierwszym skoku wywalczył kwalifikację w trójskoku. – Mateusz skoczył 6,65 m, co jest jego nowym rekordem życiowym. Potem miał kilka ładnych, ale niestety spalonych skoków w granicach 7 metrów – relacjonuje Bogdan Przybycin, trener zawodnika.
Padający deszcz przeszkodził tyszaninowi poprawę wyniku i ostatecznie zawody zakończył na piątej pozycji. W niedzielę rozgrywano finał trójskoku, który Mateusz Misterek kapitalnie rozpoczął. Tyszanin skoczył na odległość 13,91 m i uplasował się na pierwszej pozycji, której do końca zawodów już nie oddał.
To drugi medal Misterka na zawodach rangi MP. W 2020 roku zdobył brąz w Słupsku, a w tym roku w hali w Rzeszowie został wicemistrzem kraju. – Generalnie oceniam mistrzostwa jako bardzo udane. Niewiele zabrakło do drugiego medalu w skoku w dal. I tą rywalizacją jestem najbardziej zbudowany, bo Mateusza tak dobrze skaczącego w dal nigdy jeszcze nie widziałem – kończy Bogdan Przybycin.
Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.