Koszykarze GKS Tychy rozegrali dzisiaj derbowy pojedynek w ramach Suzuki 1. Ligi. Tyszanie pokonali u siebie BS Polonię Bytom 96:87.
Zespół Tomasza Jagiełki w ostatnich kolejkach notował spore wahania formy. W ostatniej kolejce tyszanie przegrali z liderem i przed własną publicznością na pewno chcieli sobie poprawić morale.
Pierwsza część spotkania była bardzo wyrównana, a gra toczyła się niemal rzut za rzut. Tyszanie w pierwszych dziesięciu minutach kilkukrotnie odskakiwali rywalom, ale ci odrabiali straty i utrzymywali dystans. W drugiej kwarcie gra jeszcze bardziej się wyrównała, a zawodnicy Polonii zabrali się za odrabianie strat. Dwukrotnie nawet wyszli na prowadzenie, ale ostatecznie na przerwę to GKS schodził minimalnie prowadząc.
Po zmianie stron obraz gry niewiele się zmienił. Gra nadal była bardzo wyrównana, a prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Na trzy min. przed końcem trzeciej partii na tablicy widniał remis (66:66), ale wtedy tyszanie przejęli inicjatywę i zaczęli niemal hurtowo punktować. Goście zdobyli zaledwie trzy oczka, a GKS na przerwę zszedł prowadząc 79:69.
Czwarta kwarta znowu była bardzo wyrównana. Goście zaczęli odrabiać stratę, ale zespół Jagiełki w pełni kontrolował przewagę. Dzięki temu ostatecznie to GKS Tychy wygrał 96:87 i wciąż utrzymuje ścisły kontakt z czołówką.
GKS Tychy 96:87 BS Polonia Bytom (23:21 | 28:29 | 28:19 | 17:18).
GKS: Koperski 18 (5 asyst), Mąkowski 16, Trubacz 13 (8 zbiórek), Nowakowski 11 (16 zbiórek, 2 bloki, 6 wymuszonych fauli), Stankowski 11, Krajewski 8 (7 zbiórek), Wieloch 8, Kamiński 6, Chodukiewicz 5.
Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.