Piłkarze GKS Tychy zaliczyli kolejny bezbarwny występ. Tyszanie w fatalnym stylu przegrali wyjazdowy mecz z Chrobrym Głogów 1:4.
Zespół Dominika Nowaka do Głogowa jechał napędzony efektowną wygraną 5:0 nad Skrą Częstochowa. Chrobry natomiast chciał się zrehabilitować za porażkę w Katowicach. Sąsiadujące w tabeli zespoły do meczu podchodzili więc w odmiennych nastrojach.
Spotkanie zdecydowanie lepiej rozpoczęli gospodarze, bo już w 9. min. długie podanie za plecy obrońców zmarnował atakujący Chrobrego posyłając piłkę ponad bramką. Kilkadziesiąt sekund później kolejne podanie minęło obrońców, a Bochnak w sytuacji sam na sam pewnie pokonał Konrada Jałochę. Defensywa GKS w tych dwóch sytuacjach mogła się zachować zdecydowanie lepiej, ale dalsze losy meczu pokazały, że to nie będzie dzień defensorów tyszan.
Po dwóch kwadransach zawodnik Chrobrego ze spokojem przebiegł z piłką pół boiska dogrywając do kolegi, którego uderzenie zdołał jednak na rzut rożny sparować Jałocha. Tuż przed końcem pierwszej połowy miejscowi znowu zagrozili tyskiej bramce. Tym razem oddali zaskakujące uderzenie z rzutu wolnego, ale Jałocha zdołał odbić piłkę. GKS Tychy pierwszy raz poważniej zagroził bramce miejscowych po godzinie gry, kiedy to Patryk Mikita oddał płaski strzał z dystansu.
Zawodnicy Chrobrego tego dnia mieli zdecydowanie lepiej nastawione celowniki. W 67. min. wykonywali rzut rożny, a dokładne dośrodkowanie celną główką na gola zamienił Bogusz. W 71. min. groźny strzał oddał Antonio Dominguez, a chwilę później miejscowi wyprowadzili kontrę po której zdobyli trzeciego gola. Drugi raz na listę strzelców wpisał się Bochnak. Nie był to jednak koniec strzelania, bo pięć min. przed końcem spotkania Wolsztyński wykorzystał rzut karny i było 4:0 dla miejscowych. Chwilę przed końcem meczu honorowego gola strzelił Gracjan Jaroch.
GKS Tychy w pełni zasłużenie przegrał to spotkanie, a okazję do rehabilitacji tyszanie będą mieli już w najbliższą niedzielę. Wówczas do Tychów przyjedzie zespół lidera Fortuna 1. Ligi – Puszcza Niepołomice.
Chrobry Głogów – GKS Tychy 4:1 (1:0)
1:0 – Mateusz Bochnak (10.)
2:0 – Artur Bogusz (67.)
3:0 – Mateusz Bochnak (73.)
4:0 – Rafał Wolsztyński (85. rzut karny)
4:1 – Gracjan Jaroch (88.)
GKS Tychy: 13. Konrad Jałocha – 21. Krzysztof Machowski (45, 5. Maciej Mańka Ż), 3. Petr Buchta, 6. Nemanja Nedić, 30. Kamil Szymura Ż (46, 19. Daniel Rumin), 7. Marcin Kozina – 10. Antonio Domínguez, 8. Jan Biegański, 25. Wiktor Żytek (72, 20. Gracjan Jaroch), 98. Mateusz Czyżycki – 77. Patryk Mikita. Trener Dominik Nowak.
Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.