Hokeiści GKS Tychy mają za sobą kolejną grę kontrolną. Tym razem zagrali w Katowicach z tamtejszym GKS i przegrali 2:4.
Tyszanie drugi raz podczas letnich przygotowań mierzyli się z Mistrzem Polski. Pierwsze spotkanie rozgrywane w Tychach wygrali podopieczni Andrieja Sidorienki. Tym razem górą byli obrońcy tytułu.
Pierwsza tercja była ciekawym widowiskiem, a gra była toczona w dobrym tempie. Padł w niej jednak tylko jeden gol i zdobyli go tyszanie. W szóstej min. Oskar Jaśkiewicz oddał strzał z niebieskiej linii czym zaskoczył Murraya. Po objęciu prowadzenia tyszanie byli stroną przeważającą, ale nie przekuli tego na bramki. Gospodarze mieli dobrą okazję do wyrównania, ale nie wykorzystali kresu gry w przewadze.
Miejscowi lepiej rozpoczęli drugą część spotkania, bo po niespełna dwóch minutach gry doprowadzili do remisu. Zawodnicy GieKSy zdobyli gola po szybkim ataku. GKS Tychy mógł ponownie wyjść na prowadzenie, ale w momencie gry w przewadze omal gola.. nie stracił. Katowiczanie jednak zmarnowali kontrę 2 na 1. Tuż przed przerwą jednak dopięli swego i wyszli na prowadzenie. Tyszanie nie poddali się i w 49. min. przy okazji obustronnego wykluczenia doprowadzili do remisu, a gola zdobył Ondrej Šedivý. Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy, którzy zdobyli dwie bramki i wygrali mecz kontrolny.
GKS Katowice – GKS Tychy 4:2 (0:1, 2:0, 2:1)
0:1 Oskar Jaśkiewicz – Radosław Galant (05:24)
1:1 Hampus Olsson – Matias Lehtonen – Mateusz Bepierszcz (21:45)
2:1 Bartosz Fraszko – Grzegorz Pasiut – Patryk Krężołek (38:48)
2:2 Ondrej Šedivý – Roman Szturc (48:45) 4/4
3:2 Mateusz Bepierszcz – Igor Smal (53:05)
4:2 Christian Blomqvist (58:49) 4/4
GKS Tychy: Fučík (Lewartowski) – Ciura, Pociecha; Bukowski, Galant, Jeziorski- Bizacki, Kaskinen; Šedivý, Komorski, Mroczkowski – Jaśkiewicz, Bagin; Szturc, Ubowski, Wróbel – Kasperek, Younan; Marzec, Starzyński, Gościński – Krzyżek.
Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.