Hokeiści GKS Tychy doczekali się najprzyjemniejszego etapu przygotowań. Tyszanie bowiem wyszli na lód, gdzie będą kontynuować szlifowanie formy przed nowym sezonem.
Zespół Andreja Gusowa bardzo ciężko pracuje przed startem kolejnego sezonu. Tyszanie trenując dwa razy dziennie jednak nie mają prawa narzekać, bowiem celem jest powrót na mistrzowski tron.
Wicemistrzowie Polski trenują dwa razy dziennie łącząc zajęcia wytrzymałościowe – bieganie i rower z zajęciami na Stadionie Zimowym. W tym tygodniu na lodzie tyszanie trenują dwukrotnie, ale od przyszłego tygodnia popołudniowy trening odbywać będą w terenie bądź na rowerach.
– W zależności od dnia poranki zaczynamy biegiem lub rowerkami, później przenosimy się na lodowisko, gdzie trenujemy na slideboardach lub mamy ćwiczenia koordynacyjne. Poranne sesje kończymy półtoragodzinnymi zajęciami na lodzie. Popołudniu pracujemy na tafli nad techniką jazdy i techniką kija, a później ćwiczymy jeszcze na siłowni – relacjonuje oficjalnej stronie Krzysztof Majkowski, II trener GKS Tychy.
W treningach biorą udział niemal wszyscy gracze. Wciąż brakuje jednak amerykańsko – kanadyjskiej trójki, która przyjedzie do Tychów na początku przyszłego tygodnia. – Na szczęście na razie nikt nie narzeka na kontuzje i oby tak zostało do końca sezonu – mówi popularny „Majak”.