Piłkarzy GKS Tychy czeka wyjazdowy mecz z Polonią Bytom. Choć rywal zajmuje dolne rejony tabeli, to dla tyszan nie będzie to łatwe spotkanie. A zespół Kamila Kieresia już musi zacząć wygrywać.
Polonia Bytom zajmuje dopiero piętnaste miejsce w tabeli. Tyszanie są na siódmej pozycji, ale mimo różnicy trudno jest wskazać faworyta. Na zespole Kamila Kieresia już ciąży presja, bowiem do awansu potrzebna jest lepsza gra niż w Rybniku, a przede wszystkim bramki i zwycięstwa.
We wspomnianym Rybniku GKS Tychy bezbramkowo zremisował, stwarzając sobie zaledwie dwie okazje podbramkowe. W obu szanse miał wprowadzony w końcówce kapitan Mateusz Bukowiec. W pierwszej huknął piłką w poprzeczkę, a w drugiej uderzenie głową było minimalnie niecelne. Polonia natomiast przegrała wyjazdowy mecz z Olimpią Zambrów 0:1.
Na jesień zespół Kamila Kieresia pokonał bytomian 2:1. Wówczas bramki zdobyli Łukasz Grzeszczyk i Marcin Radzewicz. Jak będzie w Bytomiu?
Początek niedzielnego meczu o godz. 16:00.