Zespół OKS JUWe Tychy w ostatnim meczu sezonu 2022/23 postawił na „wesołe granie”. Tyszanie zremisowali 4:4 z GLKS Sferanet Wilkowice.
Zawodnicy na boisku w Jaroszowicach nie dali się nudzić kibicom, a wynik do ostatnich sekund był sprawą otwartą.
Pojedynek od początku stał na przyzwoitym poziomie, a pierwsze minuty należały do gości, którzy stworzyli sobie dwie dogodne okazje strzeleckie. Kwiatkowski jednak nie dał się zaskoczyć. Tyszanie pierwszy raz zaatakowali w 10. min. a Cibor skutecznie dobił piłkę odbitą od poprzeczki i dał prowadzenie swojej ekipie. Stracona bramka podrażniła gości, którzy jednak nadal nie potrafili znaleźć sposobu na Kwiatkowskiego. Za to w 30. min. Matysek oddał strzał z dystansu, a piłka odbijając się od słupka znalazła drogę do bramki. Chwilę później Matysek znalazł się w sytuacji sam na sam podwyższając wynik na 3:0.
Wysokie prowadzenie okazało się być bardzo zgubne dla podopiecznych Grzegorza Chrząścika. W 34. min. przyjezdni w końcu znaleźli sposób na Kwiatkowskiego i pierwszy raz zmusili go do kapitulacji. Kiedy wydawało się, że na przerwę tyszanie zejdą z dwubramkowym prowadzeniem w końcówce stracili kolejne dwa gole i do przerwy na tablicy wyników pokazał się remis 3:3.
Po zmianie stron mecz już nie był tak atrakcyjny jak w pierwszych 45 minutach. Zespoły skupiły się na grze defensywnej, co miało wpływ na bardzo mało sytuacji podbramkowych. W 82. min. Matyskowi puściły nerwy i za samowolne wymierzenie sprawiedliwości ujrzał czerwoną kartkę. W 88. min. goście wyszli na prowadzenie i wydawało się, że tyszanie przegrają „wygrany” mecz. W doliczonym czasie jednak otrzymali rzut karny, którego pewnym egzekutorem był bramkarz – Kwiatkowski.
OKS JUW-e Tychy – GLKS Sferanet Wilkowice 4:4 (3:3). Bramki: Cibor (10.), Matysek 2 (30., 31.), Kwiatkowski (94. – karny).
OKS JUW-e: Kwiatkowski – Michalak, Szlosarek, Braś, Żytka, Koczy, Czupryna (85. Rodak), Dryk (80. Hornik), Kobyłko (62. Jakubczyk), Cibor, Matysek.
Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.