Ruszyły rozgrywki IV lidzie, gdzie występuje drugi zespół GKS Tychy. Tyszanie jednak zaliczyli bolesny falstart w Goczałkowicach.
Zespół Tomasza Wolaka nie był faworytem starcia z LKS Goczałkowice Zdrój. Rezerwa bowiem została mocno odmłodzona, a większość graczy rozgrywa swój pierwszy seniorski sezon.
Mimo to pierwsza połowa była kapitalna w wykonaniu GKS. Już w 9. min. Daniel Duda przejął piłkę i płaskim uderzeniem w długi róg otworzył wynik spotkania. W podobny sposób padł drugi gol, którego po niespełna kwadransie zdobył Jakub Piątek. Młody pomocnik tyszan przejął piłkę i po minięciu bramkarza rywali posłał ją do pustej bramki.
Taki obrót spraw zaskoczył gospodarzy, którzy jeszcze przed przerwą stracili trzeciego gola. Tym razem piłkę z lewej strony dośrodkował Jakubczyk, a celną główką akcję zakończył Kacper Piątek. Na przerwę tyszanie schodzili prowadząc trzema golami, a po zmianie stron obraz gry uległ całkowitej zmianie.
Czarny scenariusz rozpoczął się w 64. min., kiedy to piłkę do własnej bramki skierował interweniujący Arkadiusz Lewicki. W 71. min. gospodarze złapali kontakt po celnym uderzeniu z rzutu karnego byłego gracza GKS – Damiana Furczyka. Kiedy wydawało się, że tyszanom uda się utrzymać prowadzenie w ostatniej akcji gospodarze doprowadzili do remisu.
W drugiej serii gier GKS II zmierzy się z Bytomskim Sportem Bytom. Pojedynek rozegrany zostanie w sobotę (19.08.) o godz. 11 na boisku w Paprocanach.
LKS Goczałkowice Zdrój – GKS II Tychy 3:3 (0:3). Bramki: D. Duda, J. Piątek, K. Piątek.
GKS II Tychy: Kubik – Wolak (50. Lewicki), Pańkowski, Robaszewski, Matusz – K. Piątek, Fortuna, J. Piątek (65. Żelazo), D. Duda, Jakubczyk (70. Rośkowicz) – Bojarski (60. Kokoszka).