Zespół TKKF Jadberg Pioniera Tychy zaliczył falstart na początku nowego sezonu w ekstralidze. Tyszanie dwukrotnie ulegli zespołowi Mistrza Polski – KS Górali Nowy Targ.
Mecze z obrońcami tytułu były ciekawymi widowiskami, choć tyszanie nie byli w stanie dogonić rywali.
Pojedynek w idealny sposób rozpoczęli gospodarze. Już po 13 sek. Grzegorz Diaków wpisał się na listę strzelców i dał prowadzenie Pionierowi. Przyjezdni stratę z nawiązką odrobili w zaledwie 13 sek.! Tyszanie zdołali doprowadzić do wyrównania po strzale Michała Karskiego, ale ostatecznie na przerwę schodzili przegrywając 2:5.
Druga tercja należała do przyjezdnych, którzy zdobyli trzy gole i zapewnili sobie bezpieczną przewagę przed trzecią partią. W niej także pierwsi rozpoczęli strzelanie, a stratę nieco zmniejszyli Rafał Pogrzeba i Tommi Roivas. Chwilę przed końcem nowotarżanie zdobyli dziesiątego gola i pewnie wygrali mecz.
TKKF Jadberg Pionier Tychy – KS Górale Nowy Targ 4:10 (2:5, 0:3, 2:2).
Niedzielne starcie tyszanie rozpoczęli jeszcze lepiej, bo od dwóch goli! Na listę strzelców wpisali się Piotr Bar i Michał Karski. Goście jednak przed przerwą zdołali odrobić straty i kończyli tercję prowadząc 3:2. Po zmianie stron ich przewaga powiększyła się o trzy gole.
W trzeciej partii Górale strzelili kolejne trzy gole i było już pewne, że wygrają ten mecz. Tyszanie jednak wciąż walczyli i po trafieniach Łukasza Pacury i Rafała Pogrzeba zmniejszyli stratę. Ostatnie słowo jednak należało do gości, którzy dwukrotnie jeszcze pokonali bramkarza Pioniera i wygrali 11:4.
TKKF Jadberg Pionier Tychy – KS Górale Nowy Targ 4:11 (2:3, 0:3, 2:5).
Jadberg Pionier w najbliższy weekend spotka się na wyjeździe z KS Gorącym Potokiem Szarotka Nowy Targ.