Dzięki dwóm skutecznie wykonanym rzutom karnym GKS II Tychy odniósł dziesiątą wygraną z rzędu! Oba wykorzystał Dawid Kasprzyk, a tyszanie pokonali Rozwój Katowice 2:1.
Katowiczanie bardzo wysoko zawiesili poprzeczkę przed rozpędzonymi tyszanami. Mimo to podopieczni Jarosława Zadylaka uporali się z rywalem i kontynuują kapitalną serię wygranych.
Tyszanie już na początku spotkania mogli objąć prowadzenie, ale Kargulewicz uderzył zbyt lekko. Chwilę później składnej akcji nie udało się skutecznie wykończyć Połapowi. Szasnę miał też Machowski, ale pierwsza bramka padła dopiero chwilę przed przerwą. Dawid Kasprzyk pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Machowskim i dał prowadzenie GKS II.
Drugą połowę dobrze i agresywnie rozpoczęli przyjezdni, którzy rzucili się do ataków. Czujność Dany została sprawdzona kilkadziesiąt sekund po zmianie stron, ale bramkarz GKS nie dał się zaskoczyć. W tyskim zespole aktywny był Kargulewicz, którego wyraźnie uskrzydliła ważna bramka zdobyta w Łodzi. To właśnie „Kargul” wywalczył rzut karny po godzinie gry. Ten pewnie wykorzystał Kasprzyk i zdobywając swoją 19. bramkę w sezonie dał odrobinę spokoju swojemu zespołowi.
Miejscowi mogli całkowicie odebrać nadzieje katowiczan na korzystny wynik, ale dogodnych okazji nie wykorzystali Stefaniak i Kopczyk. W 67. min. Dana popisał się efektowną obroną groźnego strzału pod poprzeczkę. Kwadrans przed końcem gry jednak już nie miał tyle szczęścia i musiał wyciągać piłkę z bramki. Zawodnicy Rozwoju poczuli, że mogą osiągnąć korzystny wynik w Tychach, ale w najlepszej okazji obili piłką poprzeczkę bramki Dany.
GKS II Tychy – Rozwój Katowice 2:1 (1:0). Bramki: Kasprzyk 2 (45. – karny, 60. – karny).
GKS II: 99. Dana – 24. Połap (46, 97. K. Rutkowski), 4. Zarębski, 19. Kopczyk, 3. Stefaniak Ż, 18. Kargulewicz (62, 34. Krężelok), 79. Machowski, 11. Misztal, 47. Biegański (44, 31. Paluch), 77. B. Rutkowski, 9. Kasprzyk (83, 44. Bielusiak Ż) . Trener Jarosław Zadylak.