Ogrodnik Cielmice po serii meczów bez zwycięstwo sięgnął po komplet punktów na trudnym terenie. Cielmiczanie pokonali Sokół Wola 2:1.
Podopieczni Grzegorza Chrząścika nie byli faworytem spotkania. Choć mieli na koncie więcej punktów, to wiadomym było, że mecze na Woli nie należą do łatwych.
Pojedynek fantastycznie jednak rozpoczęli gracze z Cielmic. Już w 3. min. Grzegorz Chrząścik otworzył wynik spotkania. Grający trener Ogrodnika po podaniu Michała Wojciechowskiego ładnym lobem pokonał bramkarza rywali. Szybko zdobyta bramka wprowadziła mnóstwo spokoju w szeregi cielmiczan, ale gospodarze nie złożyli broni. Po pół godzinie gry Dawid Gąsior podawał piłkę do kolegi z zespołu, ta jednak stanęła w kałuży z czego skorzystał zawodnik Sokoła.
Po przerwie przewagę mieli goście, którzy powinni objąć prowadzenie zdecydowanie wcześniej niż w 83. min. Dobrych okazji jednak nie wykorzystali zarówno Chrząścik, jak i Tomasz Klimas. Dopiero siedem min. przed końcem trener Ogrodnika idealnie obsłużył Michała Foltyna, który zdobył zwycięską bramkę. W doliczonym czasie gry sędzia odgwizdał rzut wolny pośredni dla gospodarzy, ale zakończył się on niecelnym uderzeniem.
Sokół Wola – Ogrodnik 1:2 (1:1). Bramki: Chrząścik, Foltyn.
Ogrodnik: Gąsior – Szojda (78. Mercik), Niedbało, Czyżo, Kałuża, Wojciechowski (68. Szlosarek) – Foltyn, Stawicki, Chrząścik (89. Zając) – Żołneczko (86. Czerny), Klimas.