Niezwykle cenne zwycięstwo odnieśli koszykarze GKS Tychy w Kołobrzegu. Tyszanie pokonali Sensation Kotwicę 83:82.
Zespół Tomasza Jagiełki jechał do Kołobrzegu z zamiarem rehabilitacji za ostatnią porażkę. Tyszanie jednak wiedzieli, że pojedynek będzie bardzo trudny.
Od początku spotkania gracze Kotwicy starali się narzucić swój styl gry, ale „Trójkolorowi” starali się dotrzymać im kroku. Po pierwszej kwarcie gospodarze wypracowali czteropunktową przewagę. W drugiej tyszanie nadal dotrzymywali kroku miejscowym, jednak nie potrafili odwrócić wyniku. Na przerwę GKS zszedł przegrywając 39:44.
Po zmianie stron zespół Jagiełki grał zdecydowanie skuteczniej pod oboma koszami. W ataku GKS był znacznie skuteczniejszy, a w defensywie częściej rozbijał ataki rywali. Dzięki temu „Trójkolorowi” odrobili stratę i przed czwartą kwartą na tablicy wyników widniał remis 66:66. Ta była niezwykle wyrównana, a sprawa wygranej była otwarta do samego końca. GKS prowadził dwoma punktami, a Kotwica wykonywała rzuty osobiste. Jeden z rzutów jednak nie wpadł do kosza i komplet punktów powędrował do Tychów.
GKS Tychy kolejny mecz ligowy rozegra w sobotę (18.02.). Wówczas tyszanie podejmą w szlagierowym pojedynku Dziki Warszawa.
Sensation Kotwica Kołobrzeg – GKS Tychy 82:83 (24:20 | 20:19 | 22:27 | 16:17)
GKS: Kamiński 16 (4/7 za 3), Nowakowski 16 (5 zbiórek), Stankowski 14, Kędel 14, Mąkowski 8 (2/2 za 3), Krajewski 6, Koperski 5, Trubacz 3, Wieloch 1 (4 asysty), Ziaja.
Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.