OKS Zet Tychy nadal pozostaje na zwycięskim szlaku. Tym razem tyszanie na wyjeździe pokonali LKS Wisła Wielka 2:1.

Zespół prowadzony przez Zbigniewa Pustelnika na wiosnę nie stracił jeszcze punktów. Mecz z LKS Wisła Wielka był pojedynkiem sąsiadów w tabeli, dlatego zapowiadał się emocjonująco.

Do przerwy minimalną przewagę posiadali zawodnicy gospodarzy. Bramkarz „Zetki” miał okazje, żeby pokazać swoje bramkarskie umiejętności, a w 22. min. musiał wyciągać piłkę z bramki. Jednak z minuty na minuty coraz lepiej spisywali się goście, którzy zaczęli stwarzać okazje bramkowe, ale widoczny był brak Rafała Ptaka i Jacka Kańtora.

Po zmianie stron tyszanie od razu ruszyli do odrabiania strat. Na efekty nie trzeba było długo czekać, bowiem już w 51. min. Konrad Warta doprowadził do wyrównania. Ten gol jeszcze bardziej pchnął graczy „Zetki” do ataków. Pięć min. później Michał Słonina zdobył zwycięskiego gola.

LKS Wisła Wielka – ZET Tychy 1:2 (1:0). Bramki: Warta (51.), Słonina (56.).