Rezerwa GKS Tychy rozegrała już pierwszy mecz kontrolny. Tyszanie musieli uznać wyższość Polonii Łaziska Górne przegrywając 1:2.
Jarosław Zadylak w Łaziskach do gry desygnował niemal całkowicie inny zespół, niż ten, który miał do dyspozycji rok temu. Rezerwa tyszan została mocno osłabiona, a do gry wprowadzani są najlepiej zapowiadający się juniorzy z AP GKS Tychy. – Nie da się ukryć, że druga drużyna będzie w tym sezonie w przebudowie. Na dwudziestu zawodników, którzy wystąpili w pierwszym sparingu raptem czterech było z pierwszego składu poprzedniego sezonu – mówił trener tyszan.
Spotkanie tyszanie dobrze rozpoczęli mecz. W 34. min. Orliński dośrodkował piłkę z rzutu wolnego, a tą sprytnie trącił Bartosz Zarębski otwierając wynik spotkania. Wynik ten utrzymał się do przerwy, po której trener Zadylak desygnował do gry kilku nowych zawodników.
Gospodarze wyrównali w 56. min. po koronkowej akcji. Miejscowi wymienili kilka podań w polu karnym tyszan, a Czarnogłowski był bezradny przy precyzyjnym uderzeniu w okienko jego bramki. Miejscowi drugiego gola zdobyli dziesięć min. przed końcem spotkania, a bramkarz tyszan nie miał nic do powiedzenia w sytuacji sam na sam.
Trener tyszan dobrze ocenił występ swoich podopiecznych, szczególnie w pierwszej połowie. – Jeśli chodzi o sam mecz to z pierwszej połowy jestem zadowolony. Natomiast po zmianie stron wyglądało to dużo słabiej, ale to wynikało z licznych zmian – mówił.
Polonia Łaziska Górne – GKS II Tychy 2:1 (0:1). Bramka: Zarębski (34.).
GKS II Tychy: 1. Czarnogłowski – 5. Rabiej, 19. Kopczyk, 4. Zarębski, 17. K. Kokoszka, 24. Kacprowski, 20. Oleksy, 7. Jaroch, 18. Orliński, 25. Kawka, 11. Żelazowski oraz 6. Hachuła, 27. Piotr Konewka, 16. Jabłoński, 8. Borowski, 32. Paweł Konewka, 3. Bębenek, 34. Zawodnik testowany, 23. Korfel, 14. Parysz. Trener Jarosław Zadylak.
Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.