Piłkarze GKS Tychy remisem 1:1 z Koroną Kielce zakończyli rozgrywki Fortuna 1. Ligi w sezonie 2021/22. Tyszanie ostatecznie zajęli rozczarowujące dwunaste miejsce w tabeli.
Spotkanie nie miało większego ciężaru gatunkowego, bowiem zbyt wiele wynik by nie zmienił w tabeli. Tyszanom wygrana dałaby miejsce tuż za strefą barażową i nieco by poprawiła humor po i tak rozczarowującym sezonie.
Sam mecz lepiej rozpoczęli goście, którzy już na jego początku poważnie zagrozili bramce Konrada Jałochy. Bramkarz GKS miał mnóstwo szczęścia przy uderzeniu z rzutu wolnego, bowiem delikatnie parując piłkę skierował ją na poprzeczkę, po czym spadła mu wprost pod nogi. W piętnastej min. Jałocha ponownie musiał interweniować, odbijając piłkę na rzut rożny. W 25. min. jednak już skapitulował przy płaskim uderzeniu z linii pola karnego gracza gości.
Odpowiedź miejscowych mogła być natychmiastowa, ale Daniel Rumin uderzył prosto w nogi bramkarza Korony. Kielczanie mieli jeszcze dwie dobre okazje do podwyższenia prowadzenia, ale ostatecznie na przerwę zespoły schodziły z wynikiem 1:0 na korzyść Korony. Po zmianie stron niewiele się działo, a gospodarze okazję do wyrównania stworzyli sobie dopiero w 87. min. kiedy to Natan Dzięgielewski dograł piłkę do Jakuba Piątka, ale ten uderzył w bramkarza Korony. Chwilę później sędzia odgwizdał rzut karny dla tyszan, a tego na gola zamienił Krzysztof Wołkowicz.
Ostatecznie podopieczni Jarosława Zadylaka zremisowali z Koroną 1:1 i sezon 2021/22 w Fortuna 1. Lidze zakończyli na odległym 12. miejscu.
GKS Tychy – Korona Kielce 1:1 (0:1). Bramka: Wołkowicz (90. rzut karny).
GKS Tychy: 13. Konrad Jałocha – 21. Krzysztof Machowski, 6. Nemanja Nedić, 25. Wiktor Żytek, 11. Krzysztof Wołkowicz Ż – 27. Kamil Kargulewicz (79, 26. Natan Dzięgielewski), 98. Mateusz Czyżycki (60, 7. Jakub Piątek), 4. Oskar Paprzycki, 29. Tomáš Malec (59, 20. Gracjan Jaroch), 79. Marcin Kozina (63, 9. Krystian Wachowiak) – 19. Daniel Rumin. Trenerzy Przemysław Pitry i Jarosław Zadylak.
Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.