Piłkarze GKS Tychy nietypowo, bo w piątkowy wieczór rozegrają kolejny mecz ligowy. Tyszanie podejmować będą Znicz Pruszków i innego wyniku niż zwycięstwo nie biorą pod uwagę.
Zespół Jurija Szatałowa bez blasku zagrał w ostatniej kolejce, której wynik był arcyważny szczególnie dla kibiców. Teraz tyszanie mają okazję się zrewanżować, a prócz punktów mogą też odzyskać zaufanie swoich fanów, które zostało już dawno poważnie nadszarpnięte.
GKS Tychy w minioną sobotę mierzył się w Katowicach z tamtejszą GieKSą. Wszyscy doskonale wiedzą jak ważny był ten mecz dla tyskich kibiców. Tyszanie zawiedli na całej linii i przegrali 0:3. W meczu ze Zniczem będą zdecydowanym faworytem, za którym przemawiać będzie pozycja w tabeli oraz atut własnego boiska.
Pruszkowianie bowiem obecnie zajmują przedostatnie miejsce w tabeli, tracąc do GKS Tychy cztery punkty. Dla Znicza więc pojedynek będzie równie ważny co dla tyszan. Piątkowy rywal GKS w poprzedniej kolejce ograł przed własną publicznością Stal Mielec 1:0.
Początek spotkania na Stadionie Miejskim Tychy o godz. 19.00.