W tyskiej B-klasie OKS Zet II Tychy zremisował u siebie 2:2 z KS Warszowice. Tyszanie od początku przeważali, a remis uratował Rafał Ptak wykorzystując rzut karny.

W tyskiej B-klasie rezerwa OKS Zet Tychy mierzyła się z KS Warszowice. Tyszanie byli stroną przeważającą, ale musieli gonić wynik meczu.

Pierwszą okazję miał Dawid Dejas po podaniu Rafała Ptaka. Tyszanin jednak w sytuacji sam na sam nie trafił w bramkę. Okazja ta się zemściła, a goście zdobyli gola po długim przerzucie. Zawodnik gości znalazł się w sytuacji sam na sam i pewnym uderzeniem pokonał Hermana. Szansę na wyrównanie miał Ptak, ale jego uderzenie szczupakiem również było niecelne. Gospodarze atakowali, ale ku zaskoczeniu wszystkich to przyjezdni zdobyli bramkę po błędzie Tomasza Kopcia.

bolek

Tuż przed przerwą gola kontaktowego zdobył Jakub Burczyński, który najprzytomniej zachował się w podbramkowym zamieszaniu. Po zmianie stron kolejne szanse miał Dejas, ale brakowało mu precyzji. Piłka dwukrotnie uderzyła w poprzeczkę rywali, ale trafiła też w rękę zawodnika gości w polu karnym. Czerwona kartka i rzut karny dla OKS Zet II, który pewnie wykorzystał Rafał Ptak. Grając z przewagą zawodnika gospodarze atakowali, ale brakowało im szczęścia pod bramką gości.

OKS Zet II Tychy – KS Warszowice 2:2 (1:2). Bramki: Burczyński, Ptak (karny).
OKS Zet II: Herman – Ligus, Kaptur, Fijoł, Kopeć – Żołna, Stępień (80. Płuciennik), Burczyński, Dejas – Strzoda (70. Garus), Ptak.