Zawodnicy Ogrodnika Cielmice z mieszanymi uczuciami zakończyli mecz z LKS Łąka. Cielmiczanie przegrywali 0:2 i doprowadzili do wyrównania, choć mogli jeszcze wygrać pojedynek.
Ogrodnik Cielmice w przypadku wygranej z LKS Łąka mógł odskoczyć rywalom, którzy mierzyli się z dwójką liderów. Goście jednak wysoko zawiesili poprzeczkę.
Po 25 min. gry LKS Łąka wyszedł na prowadzenie, a Dawid Gąsior był bezradny przy uderzeniu pod poprzeczkę. Dziesięć min później błąd popełniła formacja defensywna gospodarzy. Nie pilnowany zawodnik gości bez problemu ulokował piłkę w bramce cielmiczan.
Po zmianie stron obraz gry uległ zmianie. Chwilę po wznowieniu gry Tomasz Fijoł indywidualną akcję zakończył mocnym strzałem i zdobył kontaktowego gola. W 70. min. grający trener Ogrodnika – Grzegorz Chrząścik wykorzystał gapiostwo rywali i doprowadził do wyrównania. W doliczonym czasie gry gospodarze stanęli przed szansą zgarnięcia kompletu punktów. W polu karnym faulowany był Chrząścik, ale rzut karny fatalnie wykonał Wojciech Żołneczko, który oddał zbyt słaby strzał.
Ogrodnik – LKS Łąka 2:2 (0:2). Bramki: Fijoł, Chrząścik.
Ogrodnik: Gąsior – Kałuża (75. Żołneczko), Czyżo, Żytka, Foltyn – Fijoł, Kozłowski (46. Barzycki), Patola (80. Jarosiński), Stawicki – Chrząścik, Klimas (46. Dejas).