GKS Tychy ma za sobą trzeci mecz półfinałowy fazy play-off. Tyszanie w Nowym Targu przegrali z TatrySki Podhalem 2:5.
W pierwszych dwóch meczach tyszanie byli górą, a „Szarotki” nie były w stanie przełamać wicemistrzów Polski. W Nowym Targu mecz jednak miał już zupełnie inny przebieg.
Pierwsza tercja była bardzo wyrównana, a bramkarze spisywali się bez zarzutu nie wyciągając ani razu krążka z siatki. Worek z bramkami otworzył się w 25. min. Wówczas ex-tyszanin Marcin Kolusz wyprowadził swój zespół na prowadzenie, wykorzystując okres gry w przewadze. Pięć min. później, również w przewadze, gospodarze zdobyli drugiego gola.
W trzeciej tercji pierwsi sygnał do ataków dali tyszanie. W 45. min. przewagę swojej ekipy golem udokumentował Michael Cichy. Gospodarze odpowiedzieli niemal natychmiast, a kolejną przewagę wykorzystał Joonas Huovinen. W 55. min. Podhale znowu wyszło na dwubramkowe prowadzenie, a w końcówce gospodarze trafili jeszcze do pustej bramki tyszan i ostatecznie wygrali 5:2.
Dzisiaj mecz nr 4. GKS Tychy prowadzi w rywalizacji do czterech wygranych 2:1.
TatrySki Podhale Nowy Targ – GKS Tychy 5:2 (0:0, 2:0, 3:2).
1:0 Marcin Kolusz – Elvijs Biezais – Dmitri Samarin (24:54) 5/4
2:0 Maciej Sulka – Elvijs Biezais – Sergei Ogorodnikov (30:38) 5/4
2:1 Michael Cichy – Filip Komorski (44:25) 5/4
3:1 Sergei Ogorodnikov (47:13)
3:2 Joonas Huovinen – Jarosław Rzeszutko – Adam Bagiński (49:40) 5/4
4:2 Elvijs Biezais – Sergei Ogorodnikov (54:36)
5:2 Dmitri Samarin – Sergei Ogorodnikov (59:20) do pustej bramki
GKS Tychy: Murray (Lewartowski) – Pociecha, Ciura; Bepierszcz, Galant, Witecki – Bryk, Górny; Gościński, Rzeszutko, Bagiński – Kotlorz; Huovinen, Klimenko, Cichy, Szczechura – Kolarz, Jachym, Jeziorski, Komorski, Kogut.