Koszykarze GKS Tychy zakończyli rozgrywki w tym roku. Tyszanie jednak w ostatnim meczu przegrali z SKK Siedlce 69:72.

Tyszanie z pewnością chcieli udanie zakończyć, w którym wywalczyli awans do I ligi. Na taki finisz zanosiło się po drugiej kwarcie, wygranej przez GKS różnicą 21 punktów!

Od początku spotkanie było bardzo wyrównane i zacięte. Gospodarze jednak zagrali minimalnie skuteczniej w pierwszej kwarcie, którą wygrali 20:16. W drugiej jednak fantastycznie spisywał się zespół Tomasza Jagiełki. GKS Tychy dał pokaz gry zarówno w defensywie, jak i ofensywie wygrywając tę partię różnicą aż 21 punktów.

DSC_9150

Po przerwie jednak wysokie prowadzenie uśpiło tyszan. Siedlczanie w trzeciej kwarcie zagrali podobnie jak GKS w drugiej. Gospodarze dzięki dobrej grze zminimalizowali stratę podcinając skrzydła podopiecznym Jagiełki. W czwartej części gra ponownie była wyrównana, ale z lekkim wskazaniem na gospodarzy, którzy zasłużenie wygrali.

Dobry mecz rozegrał Tomasz Bzdyra, który problemy zdrowotne ma już za sobą. Tyszanin zdobył 12 punktów. Dwa więcej rzucił Tomasz Deja.

SKK Siedlce – GKS Tychy 72:69 (20:16, 10:31, 21:6, 21:16).
GKS Tychy: Basiński 11 (1 za 3), Hałas 7 (1), Wróbel 6 (1), Deja 14 (1), Garbacz 13 (2) oraz Dziemba, Markowicz, Konsek 4, Bzdyra 12, Olczak, Sebrala 2.