ABR Tychy pokonał 6:2 Leśnika Kobiór w kolejnym meczu sparingowym. Hattrickiem popisał się Węgrzyn.
ABR nie spuszcza z tonu i ogrywa kolejnego rywala. Tym razem podopieczni Rafała Gaja rozstrzelali ekipę Leśnika Kobiór.
Tyszanie do spotkania przystąpili z brakami kadrowymi, szczególnie w formacji defensywnej. Efektem braku zgrania był gol samobójczy, po którym prowadzili goście. Gospodarze mogli odpowiedzieć wykonując rzut karny, podyktowany po faulu na Wrońskim. Jednak Stefanek przegrał pojedynek z bramkarzem rywala. Jednak jeszcze przed przerwą tyszanie wyrównali, a na listę strzelców wpisał się Myszor.
Po zmianie stron brylował Węgrzyn, który zdobył trzy gole. Pewnie prowadząc tyszanie grali spokojnie i z polotem, strzelając kolejne gole. Najpierw Myszor drugi raz pokonał bramkarza rywali, a wynik meczu w końcówce ustalił Wroński. Tuż przed ostatnim trafieniem goście zdobyli drugiego gola.
ABR Tychy – Leśnik Kobiór 6:2 (1:1). Bramki: Węgrzyn 3, Myszor 2, Wroński.
ABR: Czembor (Kuchta) – Głowacki, Myszor, Troszczyński, Dziubiński – Łodej, Stefanek, Pyrsz, Wala – Węgrzyn, Wroński oraz Cituk.