Hokeiści GKS Tychy po kapitalnym meczu pokonali 5:1 Ciarko PBS Bank Sanok i awansowali do finału mistrzostw Polski. Tyszanie rywalizację zakończyli rezultatem 4:2 i w meczu o złoto zmierzą się z JKH GKS Jastrzębie.
Zawodnicy Ciarko PBS Bank Sanok musieli wygrać dzisiejszy mecz, aby jeszcze powrócić do swojej hali i myśleć o grze w finale. Tyszanie jednak, przy kapitalnym wsparciu wypełnionych po brzegi trybun, zagrali wręcz koncertowo i rozbili rywali.
Początek meczu to odważne ataki gospodarzy, którzy jednak nie potrafili sforsować dobrze spisującej się defensywy sanoczan. Bardzo dobrze bronił też bramkarz Ciarko – Pitton. Na domiar złego w siódmej min. goście przeprowadzili kontratak, po którym Krzysztof Zapała pokonał Stefana Zigardego. Trybuny jednak nie zamilkły, co dodało skrzydeł zawodnikom GKS. Ci natychmiast ruszyli do odrabiania strat, co udało się w 13. min. Wówczas płaski strzał po lodzie oddał Patryk Kogut, a krążek drogę do bramki znalazł między parkanami Pittona.
Drugą tercję zespół Jiri Sejby rozpoczął fenomenalnie. Zaledwie po 33 sek. Josef Vitek wyprowadził GKS Tychy na prowadzenie. Kolejna bramka padła po niespełna dwóch min., a na listę strzelców tym razem wpisał się Kacper Guzik. Nie minęło nawet pół min., a GKS prowadził już trzema trafieniami. Drugi raz w tym meczu bramkarza sanoczan pokonał Vitek. Po piorunującym początku i zdobyciu trzech bramek w kolejnych min. tyszanie kontrolowali przebieg spotkania, nie forsując tempa.
W trzeciej tercji gra była bardzo spokojna, a goście wyglądali bardzo mizernie na tle odrodzonych tyszan. Zawodnicy Ciarko Sanok nie potrafili nawiązać równorzędnej walki z tyszaniami, którzy na trzy i pół min. przed końcem meczu zdobyli jeszcze jednego gola. Podczas gry w przewadze koronkową akcję przeprowadziło trio Kogut – Vitek – Kartoszkin, a wynik ustanowił ten ostatni.
GKS Tychy rywalizację z wciąż aktualnym mistrzem Polski wygrał 4:2, a już w najbliższy wtorek (24.03.) rozegra pierwszy mecz finałowy z JKH GKS Jastrzębie.
GKS Tychy – Ciarko PBS Bank KH Sanok 5:1 (1:1, 3:0, 1:0)
0:1 – Krzysztof Zapała – Petr Šinágl, Martin Richter (07:15),
1:1 – Patryk Kogut – Josef Vítek (13:21),
2:1 – Josef Vítek – Maksim Kartoszkin (20:33),
3:1 – Kacper Guzik (22:25),
4:1 – Josef Vítek – Michał Kotlorz (22:53),
5:1 – Maksim Kartoszkin – Josef Vítek, Patryk Kogut (56:29, 5/4).
GKS Tychy: Žigárdy – Kotlorz, Besch; Vitek, Kartoszkin, Kogut – Ferenc, Hertl; Kuzin, Rzeszutko, Witecki – Sokół, Pociecha (2); Bagiński, Galant, Woźnica – Wanacki; Kolusz, Parzyszek, Guzik (2) oraz Majoch.