Futsalowcy GKS Tychy jutro (wtorek) podejmą na własnym parkiecie Gattę Active Zduńska Wola. Będzie to spotkanie rewanżowe w ramach Halowego Pucharu Polski.
Pierwsze spotkanie w Zduńskiej Woli podopieczni Grzegorza Morkisa przegrali 1:2. Wynik ten nie odzwierciedla przebiegu meczu, bowiem tyszanie ani przez moment nie ustępowali rywalom. Gola, który może być bardzo istotny w kontekście rewanżu zdobył Michał Słonina.
GKS czeka jednak arcytrudne zadanie, bowiem tyszanie mają ogromne problemy kadrowe. Niezdolni do gry są Samuel Jania i Roman Trojanowski. Pierwszy doznał kontuzji dwie kolejki temu, drugi natomiast wciąż leczy uraz kolana, który wyeliminował go z gry przynajmniej do końca sezonu. Charakter za to pokazuje Piotr Myszor, który od kilku spotkań gra z kontuzją.
Mimo problemów kadrowych zawodnicy GKS celują w awans do final-four, czyli turnieju finałowego Halowego Pucharu Polski. Tyszanie jednak muszą wyeliminować obrońcę trofeum – Gattę Active Zduńska Wola.
Działacze GKS Tychy liczą na wsparcie publiczności, dlatego też wstęp na spotkanie jest darmowy. Początek jutrzejszej (wtorek, 19.03.) potyczki o 18:30.