Piłkarze GKS Tychy przełamali serię sześciu porażek z rzędu! Tyszanie pokonali przed własną publicznością Zagłębie Sosnowiec 3:0.

Piłkarze GKS Tychy dawno nie byli tak gorąco oklaskiwani co w meczu z Zagłębiem. Pomimo, że na trybunach pojawiło się zaledwie 5,5 tys., to doping słychać było w całym mieście. Zarówno miejscowych fanów, jak i przyjezdnych, którzy w blisko 800 osób wypełnili sektor gości.

GKS Tychy - Zaglebie Sosnowiec

Tyszanie dopasowali się do śpiewnego pojedynku kibiców. Od początku byli mocno skoncentrowani i choć to goście więcej grali piłką to GKS Tychy zdobył pierwszy gola. Już w 7. min. Łukasz Grzeszczyk idealnie dośrodkował piłkę z rzutu rożnego, a Tomasz Boczek wpakował ją do bramki. Gracze Zagłębia po straconym golu próbowali jeszcze odważniej atakować, ale w defensywie tyszanie spisywali się bez zarzutu, a jak już piłka zmierzała w kierunku bramki to padała łupem Pawła Florka.

Jeszcze przed przerwą GKS podwyższył prowadzenie. W 40. min. piłkę z rzutu rożnego dośrodkował Marcin Radzewicz, a tę przewrotką uderzył Daniel Tanżyna. We wszystko wmieszał się jednak Maciej Mańka, który skierował futbolówkę do bramki. Takiego obrotu spraw nikt na Stadionie Miejskim Tychy się nie spodziewał, ale gospodarze na przerwę schodzili oklaskiwani przez kibiców.

GKS Tychy - Zaglebie Sosnowiec

Po zmianie stron nic nie dały dwie zmiany przeprowadzone przez Piotra Mandrysza, byłego szkoleniowca GKS. Zagłębie więcej grało piłką, ale groźne kontry wyprowadzali tyszanie. Jednak Paweł Florek miał więcej pracy, jak m.in. przy strzale z rzutu wolnego i pięknej paradzie. W 66. min. drugą asystę zaliczył kapitan GKS – Grzeszczyk. Tym razem w polu karnym wyłożył piłkę Mateuszowi Mączyńskiemu, który dobił sosnowiczan.

GKS Tychy - Zaglebie Sosnowiec

Florek jeszcze kilku krotnie musiał bronić strzały rywali, którzy tego dnia byli bezradni. GKS Tychy udanie zakończył rundę jesienną, choć zimę spędzi na przedostatnim miejscu w tabeli.

GKS Tychy – Zagłębie Sosnowiec 3:0 (2:0). Bramki: Boczek (7.), Mańka (40.), Mączyński (66.)
GKS: Florek – Grzybek, Boczek, Tanżyna, Mańka, Mączyński (69. Kowalski), Bukowiec, Hirskyi (87. Gancarczyk), Duda (39. Świerczok), Radzewicz, Grzeszczyk.