Dla zespołu GKS Tychy wszystkie mecze stały się arcyważnymi. Tyszanie, by utrzymać się w Futsal Ekstraklasie potrzebują wygranych, szczególnie z zespołami z dolnej części tabeli.
Dla zespołu Rafała Krzyśki wszystkie mecze, które pozostały do rozegrania są z kategorii „być albo nie być”. Pomimo wysokiej wygranej przed dwoma tygodniami z AZS UŚ Katowice sytuacja tyszan wciąż jest fatalna.
GKS ograł katowiczan przed własną publicznością 7:1! Bohaterem pojedynku był kapitan zespołu – Piotr Myszor, który zdobył cztery gole, a także brał udział przy pozostałych. Bardzo dobre zawody rozegrał również grający trener GKS – Rafał Krzyśka.
AZS UG Gdańsk w poprzedniej kolejce przegrał u siebie 1:2 z Gattą Zduńska Wola. Gdańszczanie zajmują siódmą pozycję z dorobkiem 22 punktów, będąc już poza zasięgiem tyszan.
Ekipa GKS Tychy w 17 spotkaniach zdobył zaledwie sześć punktów, dlatego teraz każda wygrana jest na wagę złota. Niedzielny pojedynek rozpocznie się o godz. 17.