Rezerwa GKS Tychy wygrała bardzo ważne spotkanie z drugim zespołem MKS Dąbrowa Górnicza. Tyszanie ograli rywala 91:86.
Przed mecze rolę minimalnego faworyta musieli przyjąć „Trójkolorowi”. Przemawiał za nimi atut własnego parkietu oraz ostatnia wygrana z Wisłą Kraków.
Pierwsza kwarta jednak nie była udana dla tyszan. To goście grali skuteczniej, dzięki czemu na pierwszą przerwę schodzili prowadząc 16:11. W drugiej jednak gracze GKS Tychy wypracowali miażdżącą przewagę i szybko odrobili stratę. Na przerwę gospodarze schodzili prowadząc 44:35.
Po zmianie stron przewaga GKS II nieco zmalała, ale mimo lepszej postawy gości tyszanie zdołali powiększyć swoją przewagę. Przed czwartą kwartą wydawało się, że wszystko jest już rozstrzygnięte, ale goście mieli inny plan. Ruszyli do odrabiania strat, ale nie zdołali odrobić dużej straty punktowej. Podopieczni Wojciecha Jagiełki ostatecznie zasłużenie wygrali 91:86.
Kapitalny mecz w „Trójkolorowych” barwach rozegrał Jakub Nowak, który zdobył 36 punktów, ale też dziewięć zbiórek, sześć asyst pięć przechwytów i jeden skuteczny blok.
GKS II Tychy – MKS II Dąbrowa Górnicza 91:86 (11:16 | 33:19 | 24:20 | 23:31).
GKS II Tychy: Nowak 36 (9 zbiórek, 6 asyst, 5 przechwytów, 1 blok, EVAL 46!), Chodukiewicz 13 (11 zbiórek, 4 w ataku, 1 blok), Wspaniały 12, Danielak 10 (1 blok), Karwat 8 (7 zbiórek), Jakacki 6, Szczepanek 6 (1 blok), Mertus, Polakowski, Woźniak, Gierlotka.
Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.